Skoro więc wielu znajduje się w potrzebie, a niemożliwością jest jednoczesne korzystanie wszystkich ze wszystkiego, każdy ma prawo chronić swoją własność, tak by w razie konieczności mógł wesprzeć potrzebującego. Wszelako w obliczu wyraźnej i nagłej potrzeby, gdy jasne jest, iż zaistniała sytuacja wymaga użycia wszelkich dostępnych środków (chociażby gdy komuś grozi bezpośrednie niebezpieczeństwo, które może zostać odparte jedynie w określony sposób), dopuszczalne jest skorzystanie z cudzej własności, zarówno otwarcie, jak i skrycie. Nie można w takim przypadku mówić o kradzieży czy rabunku. Św. Tomasz z Akwinu