Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą szlachetność

Rusell Kirk o tym szlachetnym i wspaniałym życiu

Podobnie jak Grecy czy Anglicy doby elżbietańskiej nie wierzymy, że każde życie jest szlachetnym, ani też że życie każdego człowieka jest wspaniałym. Nie twierdzimy, że każde życie ma tragiczne znaczenie; podobnie jak nie wierzyli w to autorzy klasycznych tragedii. Jednak utrzymujemy, podobnie jak oni, że czasami wzrastają wśród nas ludzie zjednoczeni w duchu, którzy stają w daremnej walce z więzami tej Ziemi and których porażki są największym tryumfem ludzkości a ich nasze emocje są oczyszczone, nasze emocje uszlachetnione a jej ideały <vindicated> przez jej porażki. Wiemy, że określony własności człowieka są w wielkimi poprzez ciąg czasu i przestrzeni, czy są opisywane przez Leara podczas burzy czy też chińskiego żołnierza na polu ryżowym Russel Kirk  tłum. Bartosz Wilk

Andrzej Bobkowski o pracy

"Nie wiem, kto wymyślił to powiedzenie, że praca uszlachetnia. Wiem tylko, że zawsze uszlachetniałem się najbardziej wtedy, gdy nic nie miałem do roboty. Zamiast żałować ludzi, którzy muszą tracić najlepsze lata na rozbijanie się za kawałkiem chleba, robi się z tego bohaterstwo. Z produkcji taśmowej, gdy w ogóle z pracy, robi się religię. Praca, ta jaką stała się ona dzisiaj, nie może mieć nic wspólnego z ideałem. Ale i to wmawia się nam z uporem, każąc szukać w tym szczęścia." Andrzej Bobkowski, Szkice piórkiem

Rusell Kirk o szlachetnym konserwatyście

fot. RusselKirk Center Szlachetny konserwatysta wierzy w Zasady, to jest niezmienne normy, co do istnienia których nabywamy pewności, dzięki poznaniu wiedzy minionych pokoleń i badaniu historii; wierzy również w konieczność uwzględnienia przez władze zmieniających się warunków. Jest osobą bardzo rozważną, choć do kultu Rozumu - wiary w to, że abstrakcyjny racjonalizm, dzięki planowaniu doczesności może rozwiązać wszystkie nasze problemy duchowe i społeczne - odnosi się z rezerwą. Ów szlachetny konserwatysta nie cierpi Abstrakcji, czyli zapału z jakim dopasowuje się ludzi i społeczeństwa do z góry zaplanowanego schematu, który nie liczy się z okolicznościami czasu i miejsca. Russel Kirk

Ungern o słuchaniu rozkazów

Od tysiąca lat Ungernowie rozkazywali innym, nigdy od nikogo nie przyjmując rozkazów. Odmawiam uznania rządów klasy robotniczej. Jak człowiek, który nigdy nie miał nawet służącego, może mówić o rządzeniu?  (gen. baron Roman Fiodorowicz von Ungern-Sternberg do bolszewickich "sędziów")

Ernst Junger o szlachectwie

Tutaj stało się dla mnie pewne to, w co często wątpiłem: byli jeszcze wśród nas szlachetni, w których sercach żyła i znajdowała potwierdzenie świadomość wielkiego ładu. Jako, że wzniosły przykład prowadzi nas do naśladowania, poprzysiągłem sobie (...), że w przyszłości raczej padnę samotnie z wolnymi, niż pójdę z niewolnikami w pochodzie triumfalnym. Ernst Junger

Etykiety

Pokaż więcej