Tak jak dżungla coraz potężniej i coraz sterczyściej prze ku wyżynom, wysysając moce wzrostu z własnej śmierci, z własnych szczątków rozpadających się i gnijących w bagnistym gruncie, tak każde nowe pokolenie ludzkie wyrasta z własnych podwalin, układających się warstwami rozpadu niezliczonych pokoleń, spoczywających tu po korowodzie życia. Ciała tych, którzy przeminęli kończąc taniec rozpadły się wprawdzie, uległy zniszczeniu, rozwiały się w ulotnych piaskach albo zgniły na dnie mórz. Ich cząstki jednak, ich atomy porywa życie, zwycięskie, wiecznie młode, w nieustannych przemianach, czyniąc tym samym wiecznymi nośnikami żywotnej mocy. Ernst Jünger
Szukanie ogółu w szczegółach i jakiegokolwiek sensu w chmurze tagów.