Przejdź do głównej zawartości

Posty

Alexis de Toqueville o islamie

„Studiowałem Koran wiele razy. Badania te zakończyłem z przekonaniem, że w zasadzie jest niewiele religii w świecie tak zabójczych dla ludzi jak ta od Mahometa. Z tego co widzę, jest to główna przyczyna zepsucia, która jest tak widoczna dziś w świecie muzułmańskim. Choć [islam] jest mniej absurdalny niż politeizmu starych religii, moim zdaniem bardziej należy się obawiać jego tendencji społecznych i politycznych. Z tego też powodu traktuję go jako formę dekadencji, a nie przykładu postępu w stosunku do pogaństwa.” Alexis de Toqueville źródło: e uroislam

Evola o tym czy kobieta jest lepsza czy gorsza od mężczyzny

Zadawanie sobie pytania, czy może "kobieta" jest bytem lepszym czy gorszym od "mężczyzny" jest niczym pytanie czy woda jest lepsza czy gorsza od ognia... Nie może być wątpliwości, że kobieta, będąca idealnie kobieca stoi wyżej niż mężczyzna, który nie jest do końca męski, tak jak i oddany swojej ziemi rolnik, który uprawia ją idealnie stoi wyżej od króla, który nie może wykonać swojej pracy.  Julius Evola

Krzysztof Dzierżawski o krytyce kapitalizmu

"Domaganie się zakazu krytyki [kapitalizmu] mogłoby świadczyć o traktowaniu wolnorynkowego porządku jako sui generis świętości i uznaniu, że oba tomy "Bogactwa narodów" zostały napisane przez Smitha w stanie iluminacji (jeśli nie zostały mu wręczone już gotowe na jakiejś górze). Tymczasem kapitalizm jest porządkiem ziemskim, osadzonym w zmieniających się społecznych realiach i sam podlega zmianom. (...) Krytyczna - właśnie krytyczna - analiza tego zjawiska jest nie tylko prawem uczonego: jest jego obowiązkiem". Krzysztof Dzierżawski

Juliusz Evola o dzisiejszej Europie

 "Europa to dziś wielki organizm poddany szarlatańskim zabiegom, ciało wypełnione i wstrząsane strachem, bezwartościowe, którego krwią jest złoto, mięśniami maszyny i fabryki, a skórą gazetowy papier – to bezkształtna istota poruszająca się pod wpływem niepewnych i nieprzewidywalnych zawirowań, które wchłoną każdego, kto odważy się im przeciwstawić, czy choćby uwolnić się spod ich mocy."  - Julius Evola

Cat-Mackiewicz o polityce Węgier

"Polityka Węgier w tym czasie jest jedyną polityką, która by mogła zbawić Europę Środkową od losu jaki jej przypadł. Polityka ta dążyła do stworzenia ligi neutralnej od Rzymu do Warszawy, która by stosowała wobec Hitlera politykę skrajnej ostrożności, nie angażowałaby się po stronie Niemiec, ale też nie prowokowałaby bestii niemieckiej.  Niesłuszne są zarzuty, że polityka węgierska w tym czasie była proniemiecka. Przeciwnie, była to polityka wybitnie propolska. Węgrzy uważają niepodległość Polski za kamień węgielny swego istnienia i oświadczają Niemcom, że w żadnym wypadku przeciw Polsce nie pójdą. Należy żałować że Beck, nie Teleky kierował naszymi losami." Stanisław Cat-Mackiewicz

Cat-Mackiewicz o mapach i polityce

"Jeżeli będziemy wpatrywać się w mapę polityczną, konfigurację granic, będziemy się wpatrywali długo, uporczywie, myśląc, to kraje same wystąpią ku nam, nabiorą plastyki, pokryją się w naszych oczach muskulaturą, która będzie nam wskazywała kierunek ataków, chwytów, zdławień, szczepień się pazurami, szponami, zębami. Państwa, na papierze mapy nakreślone, przestaną być papierem, a nabiorą wyrazistości stworzeń, które się ożywiają, pełzają, ruszają, walczą między sobą o śmierć i życie. Aby przepowiadać narodom, nie trzeba znać ich historii, wystarczy dobrze patrzeć w mapę." Stanisław Cat-Mackiewicz

Clausevitz o wojnie jako królestwie niepewności

Wojna jest królestwem niepewności; trzy czwarte czynników na jakich opierają się działania bojowe otoczone są mgłą większej lub mniejszej niepewności. Ostrożne i odpowiednio krytyczne sądy wymagają wysoko wykwalifikowanego wywiadu zdolnego wydobyć ziarenko prawdy.  Carl von Clausewitz

Cat-Mackiewicz - dyplomatycznej historii Europy i powstaniu styczniowym

"W ogóle rozmyślania nad dyplomatyczną historią Europy z okresu powstania styczniowego są niesłychanie ciekawe i bardzo pouczające. Przekonują one nas, że w polityce oczywiście przede wszystkim ważne są fakty realne, ale że obok tego mogą wchodzić w grę także możliwości faktów. Można tę myśl wyrazić poetycznym porównaniem: nie tylko ważne są osoby, ale także ich cienie. Dodajmy, że im pokój jest gorzej oświetlony, na przykład nie elektrycznością, lecz takimi świecami, przy których jeszcze w XIX wieku grano w karty, tym cienie na ścianach występują wyraźniej."

Marshal McLuhan o idolach społeczeństw

 Każde społeczeństwo wielbi swoich żyjących konformistów i martwych buntowników.  Marshall McLuhan

McLuhan o wychowaniu

Wychowywać to znaczy uczynić niewrażliwym na telewizję. Marshal McLuhan

Marshall McLuhan o nowych mediach

Nowe media nie są pomostem między człowiekiem a naturą; są naturą. Marshall McLuhan

Junger: Anarcha vs anarchista

"Anarchista buntuje się przeciw „niesprawiedliwości” współczesnego świata, przeciw „nędzy”, „wyzyskowi”, „zniewoleniu” (…) Anarcha buntuje się natomiast przeciw całemu światu, całemu systemowi współczesnej cywilizacji. Anarcha ma odwagę powiedzieć „nie” wszystkim normom, zasadom i wartościom, w które wierzy zdegenerowana ludzkość. Anarcha odrzuca z pogardą „prawa człowieka”, „wolność”, „demokrację”, „pokój”, „humanizm”, „miłość”, „tolerancję”. „braterstwo”, „równość” i wszystkie inne fetysze i magiczne zaklęcia naszych czasów. Anarcha nie chce nikogo przekonywać, nie chce nikogo prowadzić ani porywać do walki… Anarcha jest samotnikiem, jest samotnym myśliwym wędrującym po bezdrożach chaosu, Anarcha to samotny wilk – nie potrzebuje wyznawców, obca jest mu i wstrętna mentalność stada. Anarcha nie chce niczego ulepszać ani tworzyć nowych światów. Dla Anarchy wartość ma tylko jego bunt – bunt będący wyrazem jego najgłębszej istoty, Anarcha pragnie tylko niszczyć murszejący porządek r...

Clive Staples Lewis o wieczności i aktuaności

Wszystko, co nie jest wieczne jest wiecznie nieaktualne. C.S. Lewis

Ossendowski o Leninie

Myślałem, że pan dąży do rewolucji, aby wstrząsnąć zmaterializowanym, mieszczańskim światem i utorować drogę dla ducha... Tak myślałem... Tymczasem pan marzy o bandytyzmie na wszechświatową skalę. To straszne "Lenin"

Andrzej Bobkowski o pracy

"Nie wiem, kto wymyślił to powiedzenie, że praca uszlachetnia. Wiem tylko, że zawsze uszlachetniałem się najbardziej wtedy, gdy nic nie miałem do roboty. Zamiast żałować ludzi, którzy muszą tracić najlepsze lata na rozbijanie się za kawałkiem chleba, robi się z tego bohaterstwo. Z produkcji taśmowej, gdy w ogóle z pracy, robi się religię. Praca, ta jaką stała się ona dzisiaj, nie może mieć nic wspólnego z ideałem. Ale i to wmawia się nam z uporem, każąc szukać w tym szczęścia." Andrzej Bobkowski, Szkice piórkiem

Etykiety

Pokaż więcej